Oferta lunchowa kusi nas już z tablicy, która stoi przed wejściem. Lunch jest dostępny od poniedziałku do piątku, ale w krótszym czasie o godzinę niż w większości lokali tj. od godziny 12 do 15. Zaraz po wejściu jesteśmy witani przez bardzo miłą obsługę. Udaliśmy się na górę, aby wybrać stolik.
Menu z dostępnym lunchem znajduje się już na stolikach. Ofertę standardową przynosi obsługa. Mamy parę wariantów do wyboru co ucieszy każdego.
- Danie główne + deser – 21 zł
- Przystawka + danie główne + deser – 30 zł
- Przystawka + danie główne – 25 zł
Dodatkowo do każdego zestawu mamy wybrany napój (pepsi, 7up, mirinda, woda) w cenie 5 zł. Dania w ofercie lunchowej są stałe oprócz burgera, który w każdym miesiącu jest inny.
Przystawki:
- Side House Salad
- Wings (sosy: Classic Rock, Tangy BBQ lub Heavy Metal)
- Tupelo Chicken Tenders
Dania główne:
- Local 6 Oz. Burger
- Beer Battered Fish & Chips
- Twisted Mac & Cheese
- Cauliflower Burger
Desery:
- Apple Cobbler
- Hot Fudge Brownie
- Ice Cream
Jako jedyna zdecydowałam się na full opcję lunchową 😉 Jako pierwsze na stole pojawiły się moje skrzydełka z kurczaka. Wybrałam je z sosem Heavy Metal (bardzo pikantne).
Przepyszne! Bardzo delikatne mięso w super marynacie plus ten pikantny sos. Bardzo zbliżony do sosu Louisiana. Na ochłodzenie mamy marchew, seler naciowy i blue cheese. Dawno nie jadłam we Wrocławiu tak dobrych pikantnych skrzydełek.
Dania główne
Mój i koleżanki wybór z lunchowych pozycji to Twisted Mac & Cheese. Makaron cavatappi w sosie alfredo z grillowaną papryką i serem romano. Dodatkowo z dwoma kawałkami grillowanej chałki. Danie smaczne, jednak jak dla mnie aż za monotonne smakowo. Podejrzewam, że super przełamaniem smakowym byłyby grzanki czosnkowe, które wypisane są w tym daniu z dodatkiem mięsa w pozycji stałej. Papryka smakowała jakby była konserwowa.
Jeden kolega również skusił się na danie główne z lunchu, a dokładniej na Local 6 Oz. Burger. Jest to burger, który jest dostępny tylko w HRC Wrocław i co jakiś czas jest zmienny. Ten podawany jest z białą kiełbasą pociętą w plastry. Nie brzmi zachęcająco, ale zdecydowanie smakuje. Kelner nie zapytał się o stopień wysmażenia co zazwyczaj jest równoznaczne z wysmażeniem medium. Jednak mięso było nieco przeciągnięte. Burger podawany jest z pysznymi frytkami.
Ostatnie trzecie danie główne zamówił drugi kolega. Jest to danie z menu stałego Twisted Mac, Chicken & Cheese. Większa wersja pozycji lunchowej wzbogacona dodatkowo o grillowaną pierś kurczaka. Mięso bardzo soczyste, dodatkowo wg znajomego idealne 😉 Kolega również dostał słodkie grzanki, jednak jesteśmy w stanie to wybaczyć.
Czas na desery 😀
Wybór koleżanki Apple Cobbler
Kawałek szarlotki podawany na ciepło z gałką lodów waniliowych z polewą karmelową. Bardzo dobre domowe ciasto z dużą ilością cynamonu.
Mój wybór to Hot Fudge Brownie
Brownie podawane z gałką lodów waniliowych, kawałkami orzechów i polewą czekoladową Hot Fudge. Mmm cóż za pyszności. Oba desery zasmakują laikom łakoci, jak i zarówno koneserom wypieków.
Po całej uczcie warto rozejrzeć się po wspaniale urządzonym lokalu w znanym hardrockowym stylu. Obsługa jest przemiła. Warto przyjść tu w większym gronie znajomych. Można również nabyć pamiątkowe gadżety w sklepie, który znajduje się na parterze lokalu. Chciałbyś przyjść, ale nie możesz zostawić zwierzaka samego w domu – żaden problem, jesteście mile widziani 🙂
Galeria
Hard Rock Cafe Wrocław
Rynek 25, Wrocław
WWW – Facebook – Instagram